Powrót do normalności po długim weekendzie bywa trudny. Przede wszystkim gościliśmy znajomych, co dla Vegi było nietypowym doświadczeniem; dom był pełen ludzi. Najtrudniejsze było jednak towarzystwo Kolegi Mikołaja - jedynej osoby, której sie Vega boi. Z niewiadomych przyczyn Vega przed Mikołajem ucieka, szczeka, nawet wabiona kością z golonki nie przełamała swoich obaw. Ale dziś już wszystko wróciło do normy i pies razem z człowiekiem odpoczywają po majówce przy lekturze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz