poniedziałek, 22 czerwca 2015

nauka pływania

Nauka pływania to chyba za dużo powiedziane. To raczej oswajanie z wodą. Ale są postępy! Od kiedy Vega jako mały szczeniak weszła na lód, który to podstępnie się pod nią załamał, skutkiem czego pies wpadł do zimnej wody, jakoś nie ma wielkiej ochoty na pływanie. Ale tez już się wody nie boi. Jeśli wchodzimy razem, albo najlepiej z drugim psem, Vega nie przejawia większych obaw, przynajmniej do chwili kiedy pod łapami czuje grunt. Niestety nie doszliśmy jeszcze do momentu, żeby Vega pływała. Długie łapy pozwalają wchodzić dość głęboko bez obawy. No i tak ciągle czekamy na tą chwile kiedy Vega odkryje pływanie. Ale spokojnie, co się odwlecze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz