W te wakacje Pańcia postanowiła zrobić coś, co przez lata odkładała, a co teraz zaczyna się wydawać niezbędne. I tak od miesiąca robię prawo jazdy! Głównym powodem jest rzecz jasna pies, którego trzeba wozić na wycieczki. A i nasz blog na tym zyska bo już się trochę robi nudno kiedy na zdjęciach tylko my a w tle Cieszyn. Miejmy nadzieję, że na prawo jazdy nie przyjdzie nam czekać zbyt długo i będziemy mogli opisywać tu kolejne przygody.
sobota, 22 sierpnia 2015
v
Ostatnio nieco zaniedbaliśmy się na naszym blogu za co przepraszamy. Na usprawiedliwienie mamy głównie fale upałów, które wyjątkowo nie przypadły nam do gustu; Vega całymi dniami spała do góry brzuchem, wychodziliśmy na spacery jedynie w noc. Teraz wracamy do życia i znów biegamy po lasach i łąkach. Przez ten czas zdarzył nam się jeden wypadek: Vega znów podbiła sobie oko podczas zabawy w ogrodzie. Zdarzyła nam się też chyba miłość - Mailo - piękny seter irlandzki, może kiedyś zdobędziemy zdjęcie to oczywiście je tu zamieścimy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz