Zima trzyma, dni mijają, za oknem szaro i zimno. Pańcio i Pańcia ciągle w pracy, wracają zmęczeni i jakoś nie maja ochoty na spacery. Źle się dzieje. Ale Pańcia obiecuje, że jeszcze tylko kilka dni w pracy a potem będzie miała dużo czasu wolnego i cały ten czas przeznaczy na spacery z psem. I będziemy chodzić nad rzekę i do lasu, spotykać inne psy, bawić się i biegać. Albo nikogo nie spotykać i przechadzać się w milczeniu. Pańcia będzie patrzeć przed siebie, czasem zawoła, a Vega będzie węszyć.
Jeszcze tylko kilka dni w pracy, a potem zakładamy ciepłe szaliki, czapki i rękawiczki i witaj przygodo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz