wtorek, 6 maja 2014

spacer

Spacery to wspólna przygoda. Oczywiście jakość przygody zależy od kilku wytycznych, jak na przykład pogoda. Na powyższym zdjęciu pogoda jest idealna, ani zimno, ani zbyt ciepło, widoczność dobra, zatem podziwiamy Czeski Cieszyn z tarasu widokowego na cieszyńskim Wzgórzu Zamkowym. Pańcie interesuje głownie to, co dalej - góry, które pięknie zamykają panoramę miasta. Vega bardziej jest zainteresowana tym, co bliżej - zwłaszcza kosy są niezwykle dla psa intrygujące. Ważne, aby te różne zainteresowania znalazły wspólny mianownik. Tym mianownikiem jest spacer. Człowiek na spacerze się relaksuje, pies węszy. Człowiek patrzy w niebo, pies penetruje zarośla. Występują oczywiście pewne konflikty, jak brak zrozumienia człowieka dla niektórych zapachów, bardzo pociągających dla psa. Ale nawet jeśli pies się wytarza czasem w odchodach nieznanego pochodzenia, warto chodzić na wspólne spacery. Pańcia nawet myśli, że staje sie dzięki temu lepszym człowiekiem.

2 komentarze:

  1. Spacery są spoko ;) Czekamy na notkę o Vege psie - Vege pańci ;)

    mm

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie zagrałyśmy w "ogryzek, pyzek, kto mnie lubi?" :)

    OdpowiedzUsuń