piątek, 30 maja 2014

zdarzyło się w niedzielę

W niedzielę miało miejsce dramatyczne wydarzenie. Vega zauważyła lampę w kuchni. Lampa nie jest nowa. Była już w mieszkaniu kiedy Pańcio i Pańcia się wprowadzali. Oczywiście była też, kiedy wprowadziła się Vega. Lampa jest starsza od Vegi, a wiele wskazuje na to, że także od Pańciów. Zgoda, nie jest to także szczytowe osiągnięcie dizajnu. Ale żeby od razu chować się za drzwiami? Szczęśliwie strach trwał jakieś 15 minut, potem Vega zapomniała, lub postanowiła zapomnieć o Strasznej Lampie. Wszak lampa wisi w kuchni, a kuchnia... no sami wiecie, tam trzeba być.

czwartek, 15 maja 2014

nasza Psińska

Nasza Psińska otoczona jest miłością. Ale i sama daje nam dużo uczucia. Każdy kto ma psa, rozumie, co to jest psia miłość. Zawsze kiedy Pańcio albo Pańcia wracają do domu wita ich radosna Vega. W sumie nawet jak wychodzi się do sklepu to po powrocie pies wita radośnie w drzwiach. My też się cieszymy na jej widok, chociaż obowiązuje zasada: "zero dotykania, zero patrzenia, zero mówienia". Ta okrutna zasada wprowadzana jest przez psich trenerów i ma skutkować tym, że pies nie będzie wskakiwał na ludzi. To jedna z trudniejszych zasad, bo kiedy pies się wita, ludzie chcą się witać z psem (chyba, że są jacyś dziwni). 
Vega lubi być tarmoszona na różne sposoby i wycierana. Bardzo nie lubi być mokra, więc po deszczowym spacerze chętnie daje się wycierać, a wręcz na to nalega. Mokry pies to pies nieszczęśliwy. 
Vega jest tak ważna dla swojej Pańci, że ta, nawet wcześniej wraca z ważnych naukowych konferencji, żeby piesek nie był sam. 
No i oczywiście Pańcia z Pańciem uważają, że ich piesek jest najwspanialszy i najpiękniejszy na świecie. No ale to jest oczywiste!

czwartek, 8 maja 2014

vege Vega

Wedle życzenia niejakiego mm - post o vege. Bo Vega jest vege, a przynajmniej chętnie swoją dietę urozmaica o warzywa i owoce. Z warzyw najbardziej lubi marchewkę, ale chętnie zje także rzodkiewkę, buraka, ziemniaka (łącznie z obierkiem), brokuła, kalafior i wypróbowaną ostatnio kalarepkę. Z owoców: jabłka, truskawki, winogrona, pomarańcze, banany (mmmm jak my lubimy banany!!), maliny, jeżyny i co tam jeszcze. Niejadalna według Vegi jest tylko cytryna. Na spacerze zjadamy trawy, mchy i porosty tz Vega zjada, bo Pańcia i Pańcio z jakiś względów gardzą znalezionym jedzeniem (Pańcio podobno kiedyś był na grzybach, ale nikt tego nie potwierdza). Kiedy Pańcia obiera marchewkę, Vega przybiega wiedziona instynktem łowcy (?). I tak Pańcia wegetarianka musi kupować potrójną już porcję marchewek: dla siebie, psa i królika.

Vega śni

Kiedy piesek śpi jest taki słodki... bo nie brudzi się, bo nie gryzie rzeczy, bo nie przenosi rzeczy z miejsca na miejsce, bo nie skacze, bo nie szczeka, bo... Ale co się dzieje w psiej głowie kiedy pies śpi? Oczywiście - pies śni! Vega czasem nerwowo przebiera łapkami podczas snu, a Pańcio śmieje się, że goni króliczka w swoich snach. Czasami Vega pojękuje - może śni się jej, że króliczek ucieka do nory i przepada w niej na zawsze.Tak czy inaczej: psie sny są faktem, co potwierdzają naukowcy (Pańcia woli się nie zastanawiać jak naukowcy do tego doszli, woli myśleć, że drogą dedukcji).

wtorek, 6 maja 2014

spacer

Spacery to wspólna przygoda. Oczywiście jakość przygody zależy od kilku wytycznych, jak na przykład pogoda. Na powyższym zdjęciu pogoda jest idealna, ani zimno, ani zbyt ciepło, widoczność dobra, zatem podziwiamy Czeski Cieszyn z tarasu widokowego na cieszyńskim Wzgórzu Zamkowym. Pańcie interesuje głownie to, co dalej - góry, które pięknie zamykają panoramę miasta. Vega bardziej jest zainteresowana tym, co bliżej - zwłaszcza kosy są niezwykle dla psa intrygujące. Ważne, aby te różne zainteresowania znalazły wspólny mianownik. Tym mianownikiem jest spacer. Człowiek na spacerze się relaksuje, pies węszy. Człowiek patrzy w niebo, pies penetruje zarośla. Występują oczywiście pewne konflikty, jak brak zrozumienia człowieka dla niektórych zapachów, bardzo pociągających dla psa. Ale nawet jeśli pies się wytarza czasem w odchodach nieznanego pochodzenia, warto chodzić na wspólne spacery. Pańcia nawet myśli, że staje sie dzięki temu lepszym człowiekiem.